Bóstwa Główne (Odyn, Thor, Tyr, Frejr, Frigg, Freja)

W wielu mitologiach indoeuropejskich wyjawia się postać naczelna, stojąca na czele panteonu i przewodnicząca pozostałym bogom. Absolut charakteryzuje się szczególnym i najważniejszym kultem ze szczególnym nabożeństwem, w odróżnieniu od bóstw drugorzędnych i oddaje mu się cześć na całym obszarze wpływów danej kultury, w tym wypadku germańskiej, choć czasem może występować na danym terenie pod różnymi nazwami, co wyróżnia go od bóstw trzeciorzędnych czczonych zazwyczaj regionalnie. Zazwyczaj przewyższa innych bogów swą mocą (siła, mądrość, przebiegłość itd.) i jemu przypisane jest najwięcej mitów, w których często pojawia się jako zwycięzca. W tę koncepcje szczególnie wpisuje się Odyn znany także, jako Wotan czczony na terenie całej germańszczyzny. Nadzwyczaj mądry As o wojowniczym usposobieniu, patron poezji i wieszczenia. Zazwyczaj jego wymienia się, jako bóstwo główne, pierwszorzędne, chociaż niektórzy badacze zaczynają to podważać. Przypominają o ogólnogermańskim kulcie Thora - boga burz, piorunów i deszczy, niezbędnych do życia na ziemi, co czyni z niego władce sił witalnych i płodności, a także bóstwo o cechach nadrzędnych i suwerennych oraz Tyra, boga wojny, odwagi, honoru, sprawiedliwości i siły - reprezentującego ważne dla German atuty. Tezę o Thorze, jako naczelnego panteonu, potwierdza gromowładna funkcja, często w wierzeniach indeuropejskich łączona z naczelnym panteonu (por. rzymski Jowisz, helleński Zeus, słowiański Perun, bałtyjski Perkun, celtycki Taranis). Warto również pamiętać o Frejrze - bogowi należącemu do dynastii Wanów, który był wraz z Odynem i Thorem czczony w świątyni Uppsali, uważanej za najważniejsze miejsce germańskiego kultu (wraz z dębem Thora). Jednak w tradycji indoeuropejskiej pojawia się także postać kobieca - małżonka gromowładnego uważana często za wzór kobiecości patronująca małżeństwu, płodności, ognisku domowemu i kobiecości oraz tworząca wraz ze swym mężem ład i harmonie. Przykładem jest tutaj słowiańska Perperuna i Mokosz, helleńska Hera i Hestia czy rzymska Junona. W tą role świetnie wpasowuje się Frigg - Żona Odyna, przędąca obłoki i chmury, Asyna patronująca małżeństwu, deszczu (a przez to łącząca się z płodnościom) i ognisku domowemu. Jednak Wanida Freja - bogini urodzaju, płodności oraz miłości cielesnej i zmysłowej, bliźniacza siostra Frejra i kochanka Odyna również pełni ważną funkcje w mitologii skandynawskiej, gdzie względnie często pojawia się w mitach, a połowa zabitych w trakcie walk wojowników była zabierana do jej pałacu. Frigg i Freja, jako najważniejsze postacie żeńskie w wierzeniach German, uważane były za najświętsze wśród kobiet. Wśród germanistów istnieje teoria, jakoby Frigg reprezentowała jeden z aspektów "właściwej" Frei.

Bóstwa pomocnicze (drugorzędne; Njörðr, Syn, Ull, Bragi, Eir, Norny, Hel)

Obok najwyższych bogów zajmującymi się przede wszystkim sprawami niebiańskimi, utrzymującymi ład i porządek świata, walczącymi ze złem i chaosem, patronującymi najważniejszym ludzkim cechom (mądrość, miłość) i najzaszczytniejszym funkcjom (urodzaj, deszcz, pioruny, wojna, honor), o których najczęściej wspominają mity istniały istniały też mniej znane, ale i nie mniej ważne bóstwa związane z ludzkim życiem codziennym, do których się modlono o szczęście i powodzenie, w danej sytuacji. Dobrym tego typu przykładem jest Njörðr, północnogermański bóg spokojnego morza i jego bogactw, także patron handlarzy i myśliwych, odpowiedzialny za wiatry lądowe, jak i nadmorskie. Ze względu na chłodny klimat Skandynawii, nie jest ona najlepszy miejscem na uprawę jadalnych roślin. Dlatego też gospodarka Wikingów opierała się głównie na hodowli i - co ważne - rybołówstwie (ryby są "bogactwem morza") i handlu. Aby rozpocząć połów lub handel z innymi krajami należy wypłynąć w morze, a żeby bezpiecznie wrócić do domu, morze musi być spokojne - nie wzburzone, dobrze mieć także "dobre wiatry". Dlatego też Njörðr nie będący jakimś potężnym bogiem w skandynawskich mitach, staje się nadzwyczaj ważną postacią dla Nordyków, od którego kaprysu zależy stan wikińskiej gospodarki. Nieprzychylność władcy mórz, wiązała by się z klęskami głodu i śmierciom. Jego znaczenie wzrasta jeszcze bardziej, jakoż łowiectwo (przyp. którego był patronem) i zbieractwo były najstarszymi znanymi sposobami zdobycia pożywienia przez człowieka. W wierzeniach germańskich dodatkowo jest ojcem Frei i Frejra oraz stoi na czele Wanów. Gdy przeciętnemu Wikingowi udało się wrócić bezpiecznie do domu i zdobyć bogactwo oraz dobytek, musiał go chronić przed zrabowaniem przez złodziei, mógł wtedy wezwać Synę, aby ta broniła jego własność

Jednak człowiek nie może ciągle pracować, chronić i zdobywać majątek oraz wykonywać swoje obowiązki, potrzebuje także czasu na sen, odpoczynek, relaks oraz rozgrywkę, jest to ważne, bo bez tego padłby martwy z wycieczenia organizmu, więc te z pozoru błahe rzeczy, także miały swoich patronów. W przypadku German był to Ull - atrakcyjny męski bożek o szlachetnym rodowodzie, gdyż był synem Thora (drugiego po Odynie najważniejszego boga Skandynawów) i bogini plonów Sif, którego pokochała nawet bezlitosna, przerażająca Hel. Patronował on narciarstwu, myślistwu i łucznictwu. Należy bowiem wiedzieć, że myślistwo (na ogół sposób zdobycia pożywienia) i łucznictwo (na ogół rzemiosło wojenne) pełniły również funkcje rozgrywkowe w wolnych chwilach. Innym bożkiem związanym z rozgrywkom był Bragi - syn Frigg lub olbrzymki Gunnlod i Odyna, As zsyłający elokwencje oraz natchnienie poetom, witający poległych wojowników w Walhalii. Jego znaczenie potęguje fakt, że jego żoną była sama Idunn - właścicielka złotych jabłek dającymi Wanom i Asom wieczną młodość. U plemion barbarzyńskich występował duży wskaźnik śmiertelności, zwłaszcza u dzieci, a więc mimo względnego dbania o czystość wśród Wikingów - nawet współcześnie niegroźne schorzenia - mogły stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia w tamtych czasach. Wtedy leczeniem zajmowały się przede wszystkim szanowane kobiety znające się na ziołolecznictwie lub - jak mówili mężczyźni - na czarach, jednak przez wprowadzeniem chrześcijaństwa nie było to niczym złym (Karano jedynie mężczyzn parających się ziołolecznictwem, które był domenom wyłącznie kobiet). Nic więc dziwnego, że ważne bóstwo zdrowia i leczenia - Eir, było żeńską boginiom.